Autor: juka
Pani Aniu dziękuję, już wiem co mi dolega po prostu „Tatry są również moją chorobą psychiczną”. Zdiagnozowana i szczęśliwa, że nie jest w tej chorobie samotna. Pozdrawiam.
View ArticleAutor: Asia :)
„Tatry są moją chorobą psychiczną” – idealnie ujęta całość. Przez chwilę miałam wrażenie , że czytam o sobie, niesamowite! Życzę jak najwięcej dni w Tatrach! Pozdrawiam !
View ArticleAutor: Ewelina
Wspaniały tekst i wspaniale mieć taką chorobę psychiczną jak Tatry Ja też jestem z Ciebie dumna
View ArticleAutor: Monika
Najwazniejsze w zyciu, to jest miec jakas pasje, obojetne jaka, ale zeby ja miec, podziwiam i sledze Twoja (Wasza) „sciezke” i jestem pelna podziwu:-) zycze Wam wielu takich wspanialych chwil w tak...
View ArticleAutor: Asiak
Piekny tekst… oddajacy w pełni to, co sama czuję bedąc Tam i wracając pozniej do domu… Pozdrowienia
View ArticleAutor: Ewelina
Gratuluje i zazdroszczę pasji, jednocześnie życzę powodzenia i dużo sił do zdobywania szczytów!
View ArticleAutor: gosc
Duże podobieństwo z tekstem „pudełko z tatarami”. zczynasz podobnie od pierwszej wizyty w Tatrach pierwsze góry – niewiele pamiętam, zupełnie jak opowiesc o pierwszej podrozy na M.Oko później sporo o...
View ArticleAutor: Autorka
Nie znam tekstu „Pudełko z Tatrami”. Być może nie tylko ja poznałam Tatry jako dziecko… Smutne, że posądza się kogoś o coś, co nie miało miejsca.
View Article
More Pages to Explore .....